niedziela, 10 marca 2013

pizza dla dzieci czyli o kreatywności w kuchni

Kuchnia w moim rodzinnym domu to drewniany stół pod oknem, dwie ławy-skrzynie. W jednej sa blachy do pieczenia w drugiej zapasy podręczne  : mąka cukier, ryż, makaron.
 Kiedyś pod drewnianym wielkim okapem była kuchnia węglowa a teraz jest zwykła kuchenka ale w obudowie z dawnej kuchni... na okapie wisi wilki miedziany rondel do smażenia powideł... pod okapem na półce stoją słoje z suszonymi grzybami.

Do gotowania zawsze się garnęłam... uczestniczyłam w przygotowaniach, pomagałam lepić pierogi... do dziś pamiętam swoje pierwsze ciasto  (według własnego przepisu). Było paskudne ale sama je wymyśliłam i zrobiłam.
około 10 roku życia dostałam od kogoś w prezencie trzy książki z serii "Moja pierwsza książka" jedna z nich  to była książka kucharska. Proste przepisy na kilka smakołyków. W tym przepis na mini pizze z śmiesznym ciastem z serem tartym w środku.

Często ja robiłam. Kiedyś postanowiłam zrobić je na obiad. Rodzice poszli się zdrzemnąć a ja zajęłam się gotowaniem...
szukam maki, nie ma zwykłej biegnę do schodów i wołam :
-Mamo nie ma mąki, może być krupczatka:
-Może- odpowiedziała mama,
Sięgam po proszek do pieczenia, nie ma.
- Mamo nie ma proszku do pieczenia!
-weź sody oczyszczonej- słyszę z góry,
sięgam po mleko - zsiadło się bo było po burzy,
- Mamo mleko się zsiadło!
-Daj takie,

I na domiar złego  nie było w domu ani kawałka masła czy margaryny
- NIe mam margaryny!
-daj oleju- usłyszałam z góry...

I tak większość składników została zmodyfikowana.. pizza wyszła lepsza niż w oryginale a ja od tej chwili wiem że w kuchni przepis to tylko wskazówka, podpowiedź, a większość składników daj się ominąć lub zastąpić.
Może nie jestem mistrzem patelni, może gotuje średnio ale nie boję się odkrywać i eksperymentować... i nigdy jeszcze nie ugotowałam czegoś nie zjadliwego... no może poza pieruńskim barszczem który [rzez roztargnienie trzy razy doprawiłam pieprzem :-)

ŁATWA PIZZA

-15 dkg mąki +1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-4 dkg masła
-3-4 łyżki mleka
-5 dkg tartego sera
-szczypta soli.

SOS:
3-4 pomidory bez skórki
-mała cebula
-łyżka koncentratu pomidorowego
-sól i pieprz

Przygotować sos z drobno posiekanej cebuli i pozostałych składników (wszystko razem dusić około 15 minut).

Do mąki dodać drobno posiekane masło i sól , rozcierać masło z mąka do uzyskania konsystencji okruchów chleba. Dodać ser, mleko. Wyrobić na gładką masę. Ciasto jest dość elastyczne, gładkie.
Rozwałkować  na dwa placki , posmarować sosem pomidorowym a na to układać składniki według uznania. Piec ok 15-20 minut w około 180 stopniach az brzeg zrobią się złote. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz